W marcu 2020r. rozpoczął się dla większości ludzi trudny czas. Życie w ciągłym niepokoju, lęku o zdrowie swoje i najbliższych. Jedni mają trudniejsze warunki pracy niż zazwyczaj, inni tracą pracę, swoje firmy, dorobek życia. Ten czas każdego doświadcza na swój sposób i każdy sobie z tym radzi inaczej.
Czas zamknięcia lub ograniczonej mobilności powoduje, że rodziny spędzają ze sobą o wiele więcej czasu niż wcześniej i ma to różne konsekwencje.
Niektórzy odkrywają, że zapomnieli iż spędzanie czasu z najbliższymi jest tak satysfakcjonujące, mają okazję się do siebie zbliżyć na nowo, doceniają iż nie ma „rozpraszaczy” w postaci tysiąca rzeczy do załatwienia poza domem.
Dla innych jest to jednak zupełnie odmienne doświadczenie. Niektóre pary konfrontują się z faktem, że już dawno się od siebie oddalili, nie mają wiele wspólnego i nie być może nie chcą już dłużej ze sobą być. W rodzinach w których dochodziło do przemocy, zamknięcie powoduje zwiększenie napięcia, izolacja może utrudniać sięgnięcie po pomoc i niestety dochodzi do większej liczby przypadków przemocy domowej. W rodzinach, w których dotychczas do przemocy nie dochodziło – mogą się takie zachowania pojawić.
Ten czas może powodować pogorszenie naszego samopoczucia, nasilić objawy depresji czy innych chorób psychicznych. Jest to dla wszystkich nowa sytuacja, każdy radzi sobie jak potrafi ale dla wielu może być to bardzo trudne. Smutek, niechęć do podtrzymywania relacji z bliskimi, częstsze kłótnie, kumulacje przeróżnych uczuć prowadząca do wybuchów agresji – warto zwrócić uwagę na to co dzieję się z nami i naszymi bliskimi i szukać sposobów, aby temu zaradzić.
Przemoc
Apatia i Anhedonia
Niepokój
Depresja
Edukacja
Miłość
Izolacja
Agresja
Przemoc – niestety są już oficjalne dane pokazujące, iż w czasie pandemii skala przemocy się nasiliła w Polsce i w wielu krajach na świecie. Izolacja wpływa na odcięcie ofiar od możliwości sięgania po różne formy pomocy, które wcześniej były bardziej dostępne. Dzieci i młodzież, gdy chodziły do szkoły, mogły zwrócić się o pomoc do innych osób dorosłych, porozmawiać z rówieśnikami. Nauczyciele widzieli na co dzień dzieci i mogli zauważyć zmiany w ich zachowaniu lub wyglądzie wskazujące na to, że coś złego się dzieje. Dorosłe ofiary przemocy również częściej bywały poza domem, miały szansę komuś opowiedzieć o swoim problemie, zgłosić go, zwrócić się o pomoc.
To zrozumiałe,że w trakcie tak częstego przebywania w domu, we wszystkich kumulują się najróżniejsze emocje (smutek, złość, żal, rozpacz, wściekłość), z którymi trudno sobie poradzić i może dochodzić do różnego sposobu wyładowania napięcia – kłótni, krzyków, agresji słownej i fizycznej. A i sprawcy mają mniejszy dostęp do bezpiecznych sposobów wyładowania swojej agresji, czują się bezkarni i częściej dochodzi do aktów przemocy z ich strony.
Apatia i Anhedonia – możemy zauważyć u siebie reakcję w postaci braku chęci angażowania się w rzeczy, które dotychczas nas interesowały. Nie mamy ochoty spotykać się ze znajomymi (choćby zdalnie), rzadziej (lub wcale!) odczuwamy przyjemność lub radość – nie mamy ochoty nawet wyjść na rower, otworzyć książki czy włączyć filmu a dotychczas był to nasz ulubiony sposób spędzania wolnego czasu, rzadziej się śmiejemy, wiele rzeczy jest nam nagle obojętnych. Mamy spłycony sposób odbierania świata – odczuwamy zdecydowanie mnie niż dotychczas.
Należy mieć na uwadze, iż silne i nie przechodzące objawy apatii i anhedonii mogą być objawami depresji.
Niepokój – sytuacja w kraju, na świecie, rodzaj i przede wszystkim sposób przekazywania informacji na temat pandemii w telewizji wprowadza ciągłe poczucie niepokoju. Strach o zdrowie i życie nasze, naszych bliskich, niepewność dotycząca przyszłości, pracy, stabilizacji finansowej, niemożność spotykania się ze znajomymi, świętowania ważnych okazji w większym gronie. Wszystko to powoduje duży poziom stresu przez długi czas i nasz organizm nie jest w stanie tego wytrzymać. Możemy podświadomie próbować rozładowywać ten stres – podjadamy, być może więcej palimy, pijemy. Możemy odczuwać ten niepokój w naszym ciele – bóle w różnych jego częściach, duszności, brak tchu – ataki paniki. Warto zwrócić uwagę na nasze ciało, jakie daje nam znaki.
Depresja – dla osób chorujących na depresję i inne zaburzenia psychiczne może być to czas pogorszenia objawów. Ciężej może być z dostępem do profesjonalnej pomocy, pomoc zdalna może nie być tak efektywna jak osobista. Trudniej o wsparcie znajomych i bliskich poprzez izolację, niemożność spotkania się. Może być to też czas, podczas którego więcej ludzi zapada na depresję – w wyniku przedłużającej się trudnej sytuacji, nasilających się lęków i problemów, pogorszenia samopoczucia. Albo też w wyniku traumatycznych zdarzeń w postaci utraty pracy, firmy, dorobku życia, nagłej śmierci bliskich, niemożności bycia z nimi, pożegnania. Warto szukać wsparcia profesjonalistów i rozmawiać nie tylko z bliskimi, gdy jest nam ciężko.
Edukacja – dzieci, młodzież, studenci, od roku mają zakłóconą naukę stacjonarną, niektórzy od miesięcy nie mieli styczności z kolegami z klasy, z nauczycielem, nie poznali kolegów z pierwszego roku studiów.
Ma to daleko idące konsekwencje edukacyjne i relacyjne, a więc też psychiczne.
Rodzice się martwią, że nauka nie przebiega tak jak powinna, ich dzieci są „do tyłu” z materiałem. Niektórzy uważają, że mają wręcz dwa lata „w plecy”. Młodzież się martwi, że może to wpłynąć znacząco na ich przyszłość – nie zdanie egzaminu do szkoły, na studia. Studenci mają utrudnioną lub uniemożliwioną szansę na odbycie praktyk, które są niezwykle ważnym elementem wykształcenia.
Relacje w życiu każdego człowieka są niezwykle ważne, choć spełniają inną funkcję w zależności od wieku. Małe dzieci mogą być teraz pozbawione okazji na uczenie się zachowań społecznych i nawiązywania relacji z innymi dziećmi. Dla młodzieży grupa rówieśnicza jest niezwykle ważna – to z nią się identyfikują, zwierzają z problemów, szukają akceptacji, spędzają wspólnie czas. Pozbawienie ich tego może prowadzić do odczuwania smutku, złości i innych uczuć, poprzez niechęć i obawę przed relacjami z innymi aż po objawy depresji i zachowania autodestrukcyjne w postaci nadużywania
substancji, samookaleczeń lub uzależnień np. od gier, internetu czy telefonu. Miejmy to na uwadze, obserwujmy nasze dzieci, rozmawiajmy z nimi.
Miłość – dla wielu ludzi może być to czas przykrej konfrontacji z tym co się dzieje w ich związku.
Zamknięci wspólnie w czterech ścianach, spędzają o wiele więcej czasu razem niż wcześniej. Dodatkowo ten czas może być zintensyfikowany stresem w postaci pracy z domu, problemami w pracy czy jej utratą, edukacją domową dzieci. Może dochodzić do częstszych kłótni, obawy, że związek przechodzi kryzys i może się rozpaść.
To może być również czas zbliżenia. Więcej czasu razem, nie trzeba jechać na kolejne zakupy, spotkanie, zebranie itd. Okazuje się, że to jednak wciąż ten sam człowiek, co kiedyś a może wręcz odwrotnie, zmienił się w czasie ale wciąż ciekawy, chcę go odkryć na nowo. Dla niektórych par może to być czas na podjęcie decyzji, z którymi z różnych względów zwlekali, o wspólnym zamieszkaniu, o ślubie, o dziecku.
Dla osób żyjących samotnie, to również jest czas bardzo trudny, gdy ich zwyczajowe kontakty z bliskimi są znacząco ograniczone a możliwości poznawania nowych osób niedostępne.
Izolacja – jak już było wspomniane wcześniej izolacja może wpływać na zmianę naszych nastrojów, wybuchy złości, smutek, niepokój. Brak czy ograniczony kontakt z innymi będzie z pewnością miało wpływ na nasze relacje w życiu. Nie da się z dnia na dzień wrócić do tego co było. Dla młodszych może być bardzo trudne wrócić do szkoły, odnaleźć się wśród rówieśników czy nawiązywać nowe relacje. Dla dorosłych również może być wyzwaniem wrócić do bliskości, która jeszcze niewiele ponad rok temu była codziennością, jak podanie ręki, przytulenie czy danie sobie buziaka na powitanie lub pożegnanie. Jest to coś za czym tęsknimy a jednocześnie możemy się tego bać.
Agresja – oprócz pogarszającej się sytuacji osób, które doznawały przemocy, wybuchy złości i agresja może się pojawić u osób, które dotychczas tak się nie zachowywały. Skumulowane uczucia, nie mające ujścia, przedłużający się stan permanentnego napięcia, stresu i lęku może prowadzić do nieoczekiwanych reakcji emocjonalnych. U siebie lub u bliskich możemy zauważyć wybuchy złości w momentach, które dotychczas nie wywoływały takich reakcji. Należy mieć również na uwadze, że złość może przejawiać się na różne sposoby, szczególnie u osób, które mają trudność w jej wyrażaniu. I tak często złość objawia się jako wybuchy płaczu czy milczenie i zrywanie kontaktu z bliskimi.
Obecny czas jest trudny dla wszystkich. Warto starać zadbać o siebie w sposób jaki jest dla nas możliwy i osiągalny. Spacer, joga, kontakt z naturą, mniej pracy, więcej kontaktu z innymi, być może konsultacja z psychologiem/psychoterapeutą? Rozmowa o tym co doskwiera, co niepokoi, co męczy, co wkurza, co smuci, może okazać się pomocna.
Zwróćmy uwagę na to, jak sobie radzimy z trudnymi emocjami – czy odsuwamy się od bliskich? Czy wybuchamy złością „bez powodu”? A może sięgamy po różne używki częściej niż zazwyczaj – jedzenie, papierosy, alkohol, narkotyki, różnego typu zachowania? Poświęćmy trochę czasu na obserwację siebie – co się dzieję i co mogę z tym zrobić, kto może mi pomóc?
Anna Bryja
No comments